"Rzeczpospolita Ubezpieczonych": kolejna odsłona
3 October 2013
Pierwszy, majowy numer "Rzeczpospolitej Ubezpieczonych", w całości poświęcony był czasowi kształtowania się zrębów nowoczesnych ubezpieczeń społecznych w Polsce: pierwszej połowie lat 30 XX wieku. Teraz dowiemy się nieco więcej o samej idei ubezpieczenia społecznego - wspólnego projektu obywateli solidarnych i odpowiedzialnych za siebie nawzajem.
"System emerytalny to jeden z filarów państwa. Tworzy wspólnotę ubezpieczonych mieszkających w jednym państwie, którzy - odprowadzając składki na ubezpieczenia społeczne - zabezpieczają sobie przyszłość. Jednocześnie z wpływów bieżących składek finansowane są świadczenia (emerytury, renty orz zasiłki) osób, które z racji wieku i stanu zdrowia uzyskały do nich prawo. Zasada solidarności społecznej leży więc u podstaw nowoczesnego państwa, zapewniającego emerytury dla obywateli, którzy mają okres aktywności zawodowej już za sobą. Z zasadą solidarności ściśle powiązana jest zasada odpowiedzialności obywateli za siebie, ale również za całą wspólnotę. Nasze emerytury zapewnią nam godne życie na starość tylko, jeśli zadbamy o nią już dziś - płacąc składki na ubezpieczenie społeczne. Oznacza to niezgodę na pracę w szarej strefie, ale oznacza także przystępowanie do dobrowolnych ubezpieczeń społecznych w sytuacji, gdy forma zatrudnienia (np. umowa o dzieło) nie nakłada obowiązku odprowadzania składek" - pisze w "Rzeczpospolitej Ubezpieczonych" prezes ZUS Zbigniew Derdziuk.
Oddzielny tekst poświęcony jest dobrowolnym ubezpieczeniom społecznym: jak do nich przystąpić i jakie niosą korzyści, w tym podatkowe. Z kolei Ewa Kosowska, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń i Składek w Centrali ZUS opowiada w wywiadzie, kto i dlaczego powinien przyjść na Dni Ubezpieczonego w ZUS (7-11 października). A z rozmowy profesor Małgorzatą Jacyną, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, dowiemy się jak współczesny indywidualizm ma się do zasady solidarności i dlaczego w "socjologicznym piekle" panuje głód, w przeciwieństwie do "socjologicznego nieba", mimo że tu i tu jest tyle samo jedzenia.
To wszystko w "Rzeczpospolitej Ubezpieczonych" - dodatku do dziennika "Rzeczpospolita". Zapraszamy do lektury!